W udarze mózgu każda minuta decyduje, czy ktoś wróci do życia, czy świat zgaśnie na zawsze. W Świętokrzyskiem jest miejsce, gdzie ten wyścig z czasem wygrywa się częściej niż gdziekolwiek indziej w Polsce. Kieleckie pogotowie właśnie zdobyło złoty status EMS Angels Awards tj. jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień na świecie dla zespołów ratujących pacjentów z udarem. I zrobiło to jako pierwsze w kraju.
Udar mózgu to dramat, który rozgrywa się w tempie rozpędzonego sekundnika. Neurony obumierają błyskawicznie, dlatego w medycynie mówi się wprost: czas to mózg. Na pierwszej linii tego wyścigu stoją ratownicy – ci, którzy muszą rozpoznać objawy, zdecydować o transporcie, powiadomić szpital i zrobić to wszystko szybciej, niż większość z nas zdołałaby zorganizować własne myśli.
Złoto za czas, precyzję i zimną krew
Świętokrzyskie Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach udowodniło, że potrafi działać w tych warunkach jak szwajcarski zegarek. Program EMS Angels Awards nagradza tylko tych, którzy spełniają międzynarodowe standardy w każdym elemencie przedszpitalnej opieki udarowej. Kielczanie osiągnęli złoto dzięki wynikom, które robią wrażenie nawet na doświadczonych ekspertach – szybkie działania na miejscu, perfekcyjna diagnoza i błyskawiczne powiadamianie szpitali.
To wyróżnienie jest ogromnym zaszczytem, ale przede wszystkim potwierdzeniem profesjonalizmu i zaangażowania naszych ratowników. Każdego dnia udowadniają, że są gotowi działać szybko, precyzyjnie i zgodnie z najwyższymi światowymi standardami
– mówi Marta Solnica, dyrektor ŚCRMiTS.
Region, który nauczył się walczyć o czas
Angels to globalna inicjatywa, która przypomina o brutalnej statystyce: co pół godziny na świecie umiera pacjent, którego można było uratować, gdyby trafił na czas do specjalistycznego szpitala. Kieleckie zespoły w pełni wpisały się w misję projektu, a ich konsekwentna praca pozwoliła osiągnąć coś, czego nie dokonało dotąd żadne inne województwo w Polsce.
Województwo świętokrzyskie jako pierwsze w Polsce osiągnęło tytuł Regionu Angels. To dowód, że świadomość społeczna, współpraca służb i opieka szpitalna są tutaj zoptymalizowane, by dawać pacjentom możliwie najlepszą szansę
– mówi Marta Jędrzejewska, konsultantka Inicjatywy.
To sukces nie tylko pogotowia, ale całego systemu – ratowników, dyspozytorów, szpitali udarowych i wszystkich, którzy w tej najtrudniejszej medycznej układance odpowiadają za choćby jedną minutę cennego czasu.
Złoto, które znaczy więcej niż statuetka
Międzynarodowe wyróżnienie jest prestiżowe, ale przede wszystkim namacalne. Oznacza, że pacjent z udarem w Świętokrzyskiem trafia pod opiekę zespołów, które działają zgodnie z najlepszymi światowymi standardami. A to bardzo często różnica między życiem a cieńszą niż włos granicą niepełnosprawności.
Złoty status to motywacja do dalszego podnoszenia poprzeczki w codziennej służbie drugiemu człowiekowi
– podkreśla Marta Solnica.
Świętokrzyskie pogotowie pokazało, że nawet w walce z chorobą, która nie wybacza błędów, można wygrać, jeśli region gra jednym tempem, jedną procedurą i jednym celem – ocalić jak najwięcej mózgów, a tym samym żyć, które za nimi stoją.
Marek Piotrowski

