Tatami pełne emocji, dzieci w kimonach, doping rodziców i… Święty Mikołaj rozdający prezenty między walkami. Około 600 osób wzięło udział w Mikołajkowym Turnieju Karate w Kielcach, który na jeden dzień zamienił halę przy ul. Żytniej w prawdziwe centrum sportowej rywalizacji i świątecznej radości.
W zawodach wystartowali najmłodsi adepci karate, młodzież oraz dorośli, niezależnie od stopnia zaawansowania. Dla wielu był to pierwszy występ na zawodach, dla innych kolejny krok w sportowej przygodzie.
Jedną z uczestniczek była Adrianna Gumuła, która nie kryła satysfakcji ze swojego występu. Podzieliła się swoimi refleksjami na antenie Radia Kielce.
Bardzo dobrze oceniam ten turniej, a ze swojego występu jestem bardzo zadowolona. Wykonałam piniana pierwszego, to jedna z pięciu podstawowych form kata. Trenuję karate od około pięciu lat. To moja pasja. Można się też wyżyć, kiedy jest się zdenerwowanym
– mówiła z uśmiechem.
Najmłodsi bez tremy, starsi z ambicjami
Na tatami nie brakowało dzieci, które dopiero zaczynają swoją sportową drogę. Juliusz Niebrzydowski trenuje karate, bo – jak sam przyznaje – może nauczyć się różnych ciosów.
Lubię wygrywać, myślę, że w tym turnieju zajmę miejsce na podium
– mówił pewnie.
Jego mama, Katarzyna Niebrzydowska, podkreśla, że przygoda syna z karate zaczęła się bardzo wcześnie.
Miał zajęcia z senseiem już w przedszkolu. Bardzo mu się spodobało. Co roku startuje w turnieju mikołajkowym. Jest ambitny, mówi, że będzie trenował do czarnego pasa
– zaznacza.
Mikołaj z Laponii i worki prezentów
Sportowa rywalizacja to jedno, ale dla najmłodszych równie ważne było spotkanie z Świętym Mikołajem, który miał do obdarowania setki dzieci.
Przyjechałem do Kielc z Laponii. Jest tu gorąco, ale klimat cudowny. Dzieciaki są wspaniałe i takie imprezy trzeba promować w całej Polsce. To świetne oderwanie od smartfonów i komputerów
– mówił Mikołaj.
Jak podkreślał, nikt nie wyszedł z hali z pustymi rękami.
Sport, zabawa i przykład dla najmłodszych
Prezes Kieleckiego Klubu Sportowego Karate, Tomasz Kęćko, zaznaczył, że turniej na stałe wpisał się w sportowy kalendarz regionu.
To nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim spotkanie, świąteczna atmosfera i przełamywanie barier. Najmłodsi mieli 3–4 lata, a startowali też seniorzy, którzy dają przykład, że warto mieć odwagę i pokonywać tremę
– podkreślił w rozmowie z reporterką Radia Kielce.
Mikołajkowy Turniej Karate odbył się w hali przy ul. Żytniej w Kielcach. Organizatorem wydarzenia był Kielecki Klub Sportowy Karate, a jednym z patronów medialnych – Polskie Radio Kielce. Jest niemal pewne, że w przyszłym roku partnerem będzie również Portal Kielecki.
Edyta Karys

