Kielce szykują się do walki o pieniądze z nowego, potężnego źródła finansowania. Miasto chce skorzystać z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, który kilka dni temu został zatwierdzony przez Senat. W puli są miliardy złotych, a wśród możliwych inwestycji pojawiają się parkingi podziemne, schronienia oraz tunel pod dworcem PKP.
Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności ma zostać zasilony kwotą około 22,5 miliarda złotych z Krajowego Planu Odbudowy. Środki będą dostępne w formie niskooprocentowanych pożyczek, z możliwością ich częściowego umorzenia. Pieniądze będzie można przeznaczyć m.in. na inwestycje infrastrukturalne, które w czasie pokoju pełnią funkcje komunikacyjne, a w sytuacjach kryzysowych ochronne.
Ratusz widzi tu realną szansę
Prezydent Kielc Agata Wojda nie ukrywa, że miasto uważnie przygląda się nowemu mechanizmowi finansowania. Jak podkreśla, środki z funduszu mogłyby odegrać istotną rolę przy realizacji dużych i kosztownych inwestycji.
To jest spora szansa i może być dobrym rozwiązaniem na finansowanie uzupełniające w miejscach, gdzie możemy pozyskać środki zewnętrzne i potrzebować wkładów własnych. Te można zapewnić bardzo preferencyjną pożyczką
– tłumaczy prezydent Kielc.
Zaznacza przy tym, że Ratusz rozumie swoje powinności wobec mieszkańców z zakresu zapewnienia im bezpieczeństwa.
Weryfikowaliśmy możliwości w obszarze tego rozwiązania, zwłaszcza dlatego, że mamy zarówno obowiązki, jak i konkretne plany związane z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom
– dodaje prezydent..
Wśród projektów, które mogłyby zostać wsparte z funduszu, miasto wymienia m.in. budowę parkingów podziemnych oraz tunel pod dworcem PKP.
Plac Wolności bez prywatnego partnera?
Nowe źródło finansowania może mieć szczególne znaczenie dla planowanego parkingu podziemnego pod Placem Wolności. Dotychczas ratusz rozważał realizację tej inwestycji głównie w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, z udziałem kapitału prywatnego i środków unijnych.
Jeżeli warunki pozwolą na to, że będziemy mogli uzupełnić finansowanie kwotą z funduszu bezpieczeństwa, to być może nie będzie konieczne szukanie partnera prywatnego
– wyjaśnia prezydent Wojda.
To oznaczałoby większą kontrolę miasta nad inwestycją i potencjalnie prostszą ścieżkę jej realizacji.
Kiedy pierwsze pieniądze?
Na razie samorządy muszą uzbroić się w cierpliwość. Do końca 2025 roku ma zostać zatwierdzona szczegółowa strategia inwestycyjna Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, która określi zasady i priorytety finansowania. Pierwsze nabory wniosków planowane są na drugą połowę 2026 roku. Do tego czasu Kielce zamierzają przygotować się merytorycznie i projektowo, by móc szybko sięgnąć po dostępne środki.
Roman Opolski

