Chwila nieuwagi, łuk drogi i alkohol we krwi… To wystarczyło, by doszło do groźnego wypadku na drodze krajowej nr 74. W Woli Jachowej w powiecie kieleckim samochód osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką. Jeden z kierowców miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Droga była częściowo zablokowana, a sprawa trafi pod lupę policji.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 grudnia, na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Wola Jachowa. Jak informuje policja, na łuku drogi doszło do zderzenia samochodu osobowego z pojazdem ciężarowym. Siła uderzenia była na tyle duża, że ruch w tym miejscu został częściowo wstrzymany.
Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 49-letni kierowca citroëna zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z jadącym prawidłowo ciężarowym mercedesem.
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie
Szybko okazało się, co mogło być przyczyną niebezpiecznego manewru. Badanie trzeźwości wykazało, że 49-latek miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 49-latek kierujący pojazdem marki citroen, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z przeciwka ciężarowym mercedesem, za kierownicą którego siedział 37-letni kierujący. Badanie stanu trzeźwości 49-letniego kierowcy wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie
– relacjonuje podkom. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Kierowca trafił do szpitala
Pijany kierowca osobówki odniósł obrażenia i został przetransportowany do szpitala. Kierowcy ciężarówki nic poważnego się nie stało. Na miejscu przez dłuższy czas pracowały służby ratunkowe oraz policjanci, którzy zabezpieczali miejsce zdarzenia i kierowali ruchem.
Droga krajowa nr 74 była częściowo zablokowana, co powodowało utrudnienia dla kierowców.
Policja ustala dokładne okoliczności
Funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Ustalany jest dokładny przebieg zdarzenia oraz zakres odpowiedzialności kierowcy citroëna, który – jak wszystko wskazuje – usiadł za kierownicą w stanie skrajnej nietrzeźwości.
Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grożą surowe konsekwencje, w tym wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności.
Roman Opolski

