Jedni poszybowali, inni pikują! Tak wygląda najnowsza aktualizacja wartości piłkarzy Korony Kielce na portalu Transfermarkt. Po rundzie jesiennej żółto-czerwoni są warci ponad 13 milionów euro, a kilku zawodników może mówić o naprawdę efektownym skoku rynkowym.
Rekordzista z kontraktem do 2029 roku
Największym wygranym tej aktualizacji jest Tamar Svetlin, który nie tylko ma najwyższą wycenę w zespole, ale też właśnie wskoczył na poziom, jakiego w historii Korony Kielce jeszcze nie było.
Słoweński pomocnik, za którego klub zapłacił ponad 800 tysięcy euro, bijąc własny rekord transferowy, dziś jest wart 1,5 miliona euro, co oznacza potężny wzrost.
Svetlin ma 24 lata, kontrakt do 2029 roku i wszystko wskazuje na to, że w Ekstraklasie może być jednym z najgorętszych nazwisk nadchodzącego okna transferowego.
Rośniemy! Trzej kolejni na plusie
Wartość rynkowa poszybowała także u pozostałych kluczowych zawodników Korony. Martin Remacle – wart jest 800 000 euro (+150 000), Stjepan Davidović to już 750 000 euro (+300 000), a Nikodem Niski 300 000 euro (+100 000).
W tym zestawieniu Remacle i Davidović potwierdzają, że ich dobra forma jesienią nie przeszła bez echa. A Niski? Jego rosnąca rola w drużynie została właśnie oficjalnie „wyceniona”.
Nie obyło się bez minusów
Transfermarkt to bezlitosna matematyka formy i liczb. Dlatego kilku piłkarzy Korony musiało przełknąć gorzką pigułkę: Slobodan Rubežić – 700 000 euro (–300 000), Viktor Popov – 700 000 euro (–300 000), Rafał Mamla – 400 000 euro (–300 000), Vladimir Nikolov – 350 000 euro (–50 000), Hubert Zwoźny – 300 000 euro (–100 000), Jakub Budnicki – 300 000 euro (–100 000), Marcin Cebula – 200 000 euro (–50 000)
U części z nich wpływ na spadek mogła mieć mniejsza liczba minut, u innych – nierówna dyspozycja. Jak zwykle: statystyki nie kłamią.
Cała Korona wyceniona na ponad 13 milionów euro
Po zakończonej rundzie jesiennej żółto-czerwoni mają na koncie 24 punkty i zajmują 9. miejsce w Ekstraklasie. A według Transfermarkt – ich łączna wartość to ponad 13 milionów euro.
W erze dynamicznych zmian i globalnej bazy danych tworzonej przez tysiące użytkowników – to ważny papier lakmusowy nie tylko formy zawodników, ale również kondycji całego klubu.
Co dalej?
Zimą okno transferowe może przynieść ruchy, zwłaszcza że wyceny rosną, a zainteresowanie piłkarzami Korony także. Jasne jest jedno: po tej aktualizacji nikt już w Polsce nie przejdzie obojętnie obok nazwiska Tamar Svetlin.
Ewa Sztechman