900 milionów złotych i konkretna deklaracja: Kraśnik ma stać się jednym z kluczowych punktów polskiej produkcji amunicji. MESKO uruchamia największą inwestycję w historii zakładu, zwiększając krajowe moce wytwórcze i jednocześnie rozpraszając strategiczną infrastrukturę zbrojeniową na mapie kraju.
Decyzja zapadła oficjalnie w Baranowie Sandomierskim, gdzie władze MESKO odebrały wsparcie inwestycji od Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej EURO-PARK WISŁOSAN. W praktyce oznacza to zielone światło dla inwestycji, która według władz spółki, ma „strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa kraju”.
Inwestycja, która zmienia układ sił
Skala przedsięwzięcia nie pozostawia wątpliwości. Zakład w Kraśniku ma być rozbudowany i zmodernizowany tak, by rocznie opuszczało go nawet 150 tysięcy korpusów pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, czyli jednego z najważniejszych typów amunicji wykorzystywanych dziś przez armię polską i sojuszniczą.
Podejmujemy inwestycje na terenie całego naszego kraju, bo przecież mamy Kraśnik, Bolechowo, nie tylko Skarżysko. Nie ma też co skupiać wszystkich inwestycji w jednym miejscu. Należy w tych czasach rozproszyć naszą działalność
podkreśliła prezes MESKO, Renata Gruszczyńska.
To właśnie „rozproszenie” stało się jednym z kluczowych argumentów za inwestycją. W obliczu niestabilnej sytuacji geopolitycznej eksperci wskazują, że dywersyfikacja lokalizacji zakładów zbrojeniowych zwiększa odporność systemu obronnego państwa.
Co powstanie w Kraśniku?
Plan zakłada, że powiększona zostanie dotychczasowa hala produkcyjna do 9 tysięcy metrów kwadratowych. Tym samym, zmodernizowana zostanie dotychczasowa infrastruktura. Co ważne, powstaną zaawansowane linie technologiczne, w tym te do produkcji korpusów do pocisków 155 mm na masową skalę
Całość zostanie sfinansowana głównie z Funduszu Inwestycji Kapitałowych, a dzięki porozumieniu ze strefą ekonomiczną spółka otrzyma 175 milionów złotych zwrotu z CIT. W branży zbrojeniowej to jedna z najważniejszych polskich inwestycji ostatnich lat — nie tylko pod względem kosztów, ale również wpływu na potencjał obronny kraju.
Projekt, który ma służyć całej Polsce
Rozbudowa Kraśnika jest częścią większej strategii Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która od kilku lat intensywnie zwiększa produkcję amunicji i modernizuje zakłady. MESKO, odpowiedzialne za amunicję wykorzystywaną m.in. w armatohaubicach Krab czy systemach NATO, ma pełnić rolę jednego z kluczowych filarów bezpieczeństwa państwa.
Dla regionu inwestycja oznacza nowe miejsca pracy, rozwój technologiczny i większą stabilność gospodarczą. Dla kraju – znaczący wzrost samowystarczalności amunicyjnej. I, jak podkreślają przedstawiciele spółki, to dopiero początek.
Ewa Sztechman

