W Kielcach padły słowa, które powinny wyznaczać kierunek inwestycji w całym kraju, ale niestety tak nie jest. „Polska to nie Warszawa” – powiedziała minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która była gościem w trakcie otwarcia obwodnicy Nowego Korczyna. Co ważne, przy okazji ogłosiła „finansową rewolucję” – część miliardów z KPO ma zostać przesunięta na bezpieczeństwo i inwestycje w lokalne wspólnoty.
Świętokrzyskie czeka na to od dawna, ale deklaracji bez pokrycia też już było w ostatnich latach sporo. Wszyscy z grubsza wiedzą, że to właśnie samorządy, a nie tylko stolica, powinny być głównymi graczami w nowym podziale pieniędzy.
Polska to nie Warszawa. Dużo pieniędzy z KPO przekierowaliśmy na Polskę lokalną
– podkreśliła minister Pełczyńska-Nałęcz, wskazując, że samorządy będą jednym z głównych beneficjentów nowych programów finansowania.
Co dziesiąta złotówka KPO na obronność
W centrum konferencji z udziałem minister znalazł się nowy instrument, który Sejm dopiero co przegłosował tj. Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności. To on ma umożliwić kierowanie środków KPO na inwestycje wzmacniające odporność państwa.
Co 10 złotówkę z KPO przekazujemy na bezpieczeństwo i obronność – robimy to jako jedyni w Unii Europejskiej. To są pieniądze dla Polski lokalnej i w ogromnym stopniu dla samorządowców
– mówiła Pełczyńska-Nałęcz.
Minister wyjaśniała, że fundusz będzie wspierał inwestycje cywilno-obronne, czyli takie, które w czasie pokoju pełnią codzienną funkcję, ale w sytuacji zagrożenia stają się miejscem schronienia lub zabezpieczenia. Według niej, to duża szansa dla regionów, w tym dla województwa świętokrzyskiego. Podała tez przykład inwestycji „podwójnego zastosowania”.
Parking, którego część podziemna jest jednocześnie miejscem schronienia – to idealny przykład takiej inwestycji
– tłumaczyła.
Samorządy będą mogły dostać nawet umarzalne pożyczki
Pieniądze mają być dzielone przez specjalną spółkę powołaną do inwestycji kapitałowych oraz Bank Gospodarstwa Krajowego. Ten ostatni ma udzielać korzystnych pożyczek, częściowo umarzalnych, co w praktyce oznacza bardzo realne wsparcie dla gmin i powiatów.
Samorządy będą mogły sięgać po środki na: budowę i modernizację miejsc schronienia, inwestycje drogowe związane z bezpieczeństwem, bezpieczeństwo cyfrowe urzędów, rozwój nauki w obszarze obronności oraz projekty kluczowe dla firm zarządzających infrastrukturą krytyczną.
Duża część pieniędzy ma trafić także do przedsiębiorstw produkujących na potrzeby polskiego systemu bezpieczeństwa.
Edyta Karys

